05 lipca 2021, 22:32
Vito Bambino, Dawid Podsiadło, Daria Zawiałow (Męskie Granie Orkiestra 2021): I ciebie też, bardzo
otwieram oczy, idę
widzę na jeden metr
skoszona trawa, nudny dzień
chyba po drodze minę stary znajomy brzeg
za chwilę mamy spotkać się
podaj rękę szybko, podaj
nie dam rady w kilku słowach, wiesz
szkoda czasu, noc niemłoda
musisz wiedzieć, ze ja ciebie też
wiem ze nie chce się już dłużej bać
nie chce tańczyć do melodii, którą znam
jestem wolny
już mnie porwał wiatr
daleko, gdzie mleko rozlewa się wśród gwiazd
weszłam na jedną chwile
zostałam kilka lat
strachy trzymały mnie za kark
otwieram oczy, idę
przede mną stoisz ty
zielona trawa, dobre dni
Podam rękę, szybko podam
Nie martw się, noc jeszcze młoda jest
Szkoda czasu
Mi nie szkoda
Musisz wiedzieć, że ja Ciebie też
I ciebie też, bardzo
I ciebie też, bardzo
I ciebie też, bardzo
I ciebie też, bardzo
wiem ze nie chce się już dłużej bać
nie chce tańczyć do melodii, którą znam
jestem wolny
już mnie porwał wiatr
daleko, gdzie mleko rozlewa się
wiem, że nie chce się już dłużej bać
nie chce tańczyć do melodii, którą znam
jestem wolny
już mnie porwał wiatr
daleko, gdzie mleko rozlewa się wśród gwiazd
„ …podaj rękę szybko, podaj
nie dam rady w kilku słowach…” - taki gest jak złapanie za ręke i zwyczajny spacer… gdy czujemy w sercu smutek, żal, gdy lecą łzy jest więcej wart niż słowa. Słowa nie zawsze trafione, a bliskość poprzez ten gest to połączenie , że nie jesteś z tym sam , że chcę z Tobą przeżyć te emocje .
Magia związku dwóch ludzi, nie koniecznie partnerów, ale przede wszystkim przyjaciół.
„ Podam rękę, szybko podam
Nie martw się, noc jeszcze młoda jest
Szkoda czasu
Mi nie szkoda
Musisz wiedzieć, że ja Ciebie też…” - no i skąd ten problem u ludzi z tym słowem „ KOCHAM CIĘ” .
Skąd ten hamulec u męźczyzn , by je wypowiedzieć … Przeciez to najpiękniejsze co można ofiarować swoim najbliższym , wszyscy tego pragniemy , czekamy…
To prawda, że milość okazana czynami tez jest czymś pięknym , ale słowa pozostają z nami na zawsze …
Nie powinno się ich nadużywać, ale są sytuacje w których są one najlepszym lekarstwem dla ciała i ducha przede wszystkim. Są kropka nad „i” w danej chwili. Dzięki nimi czujemy , że Nasze życie ma sens, że jesteśmy ważni nie tylko dla samych siebie , ale też innych , tak bardzo nam bliskich .
CZy to wynika z niedoboru tego uczucia ? Czy może sami tych słów nie słyszeliśmy ? Czy czujemy może zbyt dużą odpowiedzialność za Nie? Albo czy brakuje nam odwagi by świadomie się do Nich przyznać?
Może wszystko naraz …
Obserwując ludzi widzę , że Ci którzy mają duży problem z okazywaniem uczuć, jeszcze większy mają z ich wypowiadaniem . Więc to wielki czyn, odwaga i świadomość kiedy te słowa padają z Ich ust . Bo są one bardziej świadome i szczere niż te milion razy wypowiadane i nadużywane przez jedną i tę samą osobę.